O mnie

Witam.
Na co dzień pracuję jako konstruktor i jestem mężem mojej Kochanej Żony. Moją wielką wadą jest to, że możliwie wszystko chciałbym wykonywać własnoręcznie, bez zlecania tego na zewnątrz. Nie mam tylko na myśli napraw samochodu, ale wiele innych rzeczy. Często w myślach przewija mi się takie powiedzenie: "Jeśli chcesz, żeby coś było zrobione dobrze, to zrób to sam!". Nie zawsze jednak zgadzam się z tymi słowami. W przypadku, gdy nie znamy się na czymś zbyt dobrze, wykonanie tego może okazać się bardzo pracochłonne i nie przynieść nam oczekiwanych rezultatów. Nieco inaczej wygląda sprawa, w przypadku, gdy lubimy coś robić.
Samodzielna naprawa auta wymaga wielu poświęceń, w szczególności innych członków rodziny, ponieważ część wolnego czasu spędzam w warsztacie. Często jest to większość wolnego czasu i muszę dodać, że nie jest to moje jedyne hobby.
Moja przygoda z naprawianiem aut zaczęła się kilkanaście lat temu, gdy pomagałem tacie w warsztacie. Nabyłem wtedy wiele praktycznych umiejętności. Jednak tak naprawdę moja prawdziwa historia dotycząca napraw samochodów zaczęła się kilka lat temu, gdy w naszym posiadaniu pojawił się Peugeot 406. Nie twierdzę, że ten model jest lub był wadliwy, ale ten egzemplarz nie dawał o sobie zapomnieć.